W zeszłym tygodniu zrealizowaliśmy trzydniową wycieczkę szkolną na Mazury, a ponieważ w ostatnim czasie część wycieczek szkolnych jest odwoływana lub przekładana na dalsze terminy chcielibyśmy przybliżyć przebieg i realizację jednego z realizowanych w ostatnim czasie wyjazdów.
Zbiórka przed wycieczką, wyjazd i zakwaterowanie
Wyjazd rozpoczął się standardowo – czyli od policyjnej kontroli autokaru. Po dopuszczeniu pojazdu do jazdy młodzież zaczęła zajmować miejsca w autokarze. Jedyne różnice w porównaniu z „dawnymi czasami” to zapewnienie przez nas środków do dezynfekcji dłoni oraz obowiązek jazdy z nałożonymi maseczkami ochronnymi. Dodatkowo w czasie trwania pandemii ze względów sanitarnych wprowadziliśmy zakaz korzystania z autokarowej toalety – co, nawiasem mówiąc, na wycieczkach krajowych nie stanowi żadnego problemu.
Program pierwszego dnia wycieczki zawierał pięciogodzinne zajęcia integracyjne typu ścianki wspinaczkowe, zajęcia strzeleckie, integracyjne i ruchowe. Zajęcia odbywały się na świeżym powietrzu. Uczestnicy podzieleni zostali na mniejsze grupy i zgodnie z założeniami realizowali wszystkie zajęcia – przy okazji świetnie się bawiąc. 😉
Po dotarciu do hotelu młodzież została zakwaterowana w swoich pokojach. Nocowaliśmy w hotelu o standardzie trzech gwiazdek, więc standard, jak na wycieczkę szkolną, był wysoki. W hotelu czuć było, że obsługa bardzo mocno przykłada się do egzekwowania nałożonych reżimów sanitarnych – w szczególności obowiązku poruszania się po częściach wspólnych w maseczkach oraz dezynfekowania dłoni. Zaznaczyć należy, że młodzież nie miała żadnego problemu z przestrzeganiem tych reżimów sanitarnych, do których wszyscy już zdążyliśmy się przyzwyczaić w codziennym życiu, i w żaden sposób nie wpłynęło to na przebieg wycieczki. Posiłki również wydawane były w sposób standardowy; obiadokolacje były serwowane, a śniadania bufetowe. Przy śniadaniach obsługa hotelu podawała posiłki z bufetu tak, aby poszczególni turyści nie dotykali tych samych naczyń czy sztućców.
Spływ kajakowy
Drugi dzień wycieczki przewidywał organizację spływu kajakowego. Całość odbyła się bez zakłóceń. Spływ rozpoczął się od wydania sprzętu sportowego i instruktażu o bezpiecznym zachowaniu się na wodzie. Następnie zwodowaliśmy kajaki i rozpoczął się rekreacyjny spływ rzeką Krutynią. Tak jak to zwykle bywa, spływ zabezpieczony był przez ratowników wodnych posiadających jednocześnie uprawnienia instruktorów kajakarstwa. Pogoda dopisywała, więc całość przebiegła idealnie.
Rajd rowerowy i droga powrotna
Trzeciego dnia wycieczki zaplanowany mieliśmy rajd rowerowy po terenie Mazurskiego Parku Krajobrazowego. Również i ta atrakcja odbyła się w świetnych humorach i bez żadnych przeszkód. Rajd potrwał około 5 godzin. Przewodnik rowerowy poprowadził grupę po leśnych duktach wzdłuż mazurskich łąk i jezior. Po drodze grupa odwiedziła Leśniczówkę Pranie.
Po zdaniu rowerów grupa wyruszyła w drogę powrotną do Warszawy. Wycieczka zgodnie z planem zakończyła się w stolicy około godziny 21.00.
Zarówno młodzież jak i nauczyciele wysiadali z autokaru w świetnych humorach, dziękując za bardzo udany i dobrze zrealizowany wyjazd. Potwierdzeniem tego że nie były to puste słowa niech będzie fakt, że z tej szkoły już otrzymaliśmy zamówienie na zrealizowanie kolejnej wycieczki w sezonie wiosennym 2021.
Jak więc widać w trakcie trwania pandemii covidu da się zrealizować bezpieczną i ciekawą wycieczkę szkolną. Wbrew temu, co może się wydawać, wcale nie musi to być tylko jakieś krótkie wyjście poza mury szkoły, ale z powodzeniem można realizować dłuższe kilkudniowe wycieczki i zielone szkoły.
Okiem organizatora…
Niestety docierają do nas informacje, iż część dyrektorów szkół, kierując się niejasnymi kryteriami, próbuje zakazywać organizacji wycieczek szkolnych. Kończy się to różnie. W części szkół wycieczki faktycznie są odwoływane lub przekładane. W innych rodzice stawiają tak duży opór że dyrektorzy się uginają i zmieniają zdanie, w jeszcze innych zadziałał oficjalny komunikat Ministra Edukacji o braku podstaw do odwoływania wyjazdów. Niestety stworzony sztucznie medialny strach robi swoje i w przeważającej ilości placówek mamy do czynienia z niezrozumiałymi zakazami.
Dlatego też postanowiliśmy opublikować tą relację z odbytej wycieczki aby uświadomić czytelnikom, że realizacja wycieczek szkolnych jest bezpieczna i jak najbardziej możliwa. Również, wbrew twierdzeniom niektórych osób, nie istnieją żadne przepisy które zakazywałyby organizacji tego typu wyjazdów. Z przykrością stwierdzić należy, że wszelkie ograniczenia wycieczek w szkołach powodowane są brakiem wiedzy i zwyczajnym ludzkim strachem. Paradoksem jest to, że życie wróciło do normy – dzieci mogą pójść do szkoły, mogą dojechać do niej komunikacją miejską, mogły wyjechać z rodzicami na wakacje czy pojechać na kolonie, mogą spotykać się ze znajomymi, chodzić na zakupy czy do kościoła, a zabrania się im uczestnictwa w wycieczce. Tymczasem prawda jest taka, że obecnie naprawdę nie ma podstaw do anulowania wyjazdów i tym samym odbierania dzieciom i młodzieży możliwości uczestnictwa w wycieczkach na które tak bardzo czekali i tak bardzo liczyli.