Kiedy powołany do życia został Turystyczny Fundusz Gwarancyjny, który to przynajmniej w teorii, miał podnosić poziom bezpieczeństwa klientów biur podroży, została również wprowadzona opłata „za każdego obsłużonego podróżnego”. Dotyczyło to wycieczek zagranicznych do krajów nie mających lądowej granicy z RP.
Właśnie pojawił się projekt rozporządzenia zmieniający te zasady. Według niego wprowadzona zostanie opłata za każdego podróżnego korzystającego z imprezy turystycznej również krajowej i do krajów ościennych. Według projektu opłata ta ma wynosić 3 zł za każdego podróżnego.
Wygląda więc na to, że już niedługo każda wycieczka krajowa podrożeje o 3 zł tylko z powodu nałożenia nowej formy opodatkowania.
Niby nie dużo.. ale nie trudno przewidzieć co po pandemii stanie się też z innymi składnikami imprezy turystycznej jak np. z cenami transportu i zakwaterowania w sytuacji kiedy przez ostatni rok przedsiębiorcy ci ponoszą gigantyczne straty..
Czyli znowu zapowiada się „stymulacja ruchu turystycznego po polsku”.